sobota, 20 sierpnia 2016

Barcelona + Beyonce + Camp Nou

Po powrocie z wycieczki powiedzmy, że nastały kilka dni odpoczynku;) "powiedzmy" bo świętowaliśmy zakończenie Klaudii praktyk i miesięczny wyjazd do Polski..uhh...
Powrót z Saragossy to był 29 lipca (piątek) gdy już weekend minął niewiadomo gdzie nadszedł czas na przygotowania do wyjazdu na koncert Beyonce :) piszę ten post około 2 tyg. później i chyba dalej nie wierzę, że tam byłam :) o kosztach pisać nie będę bo... nie :) w Barcelonie byłam do tej pory trzy razy, więc wszystko umieszczę to w jednym poście :)
Koncert odbył się na stadionie olimpijskim, zdjęcia mam ale sprzęt nie ten wiec niezbyt na nich coś widać, filmy za długie ale można zajrzeć na YouTube: beyonce barcelona 2016, warto bo kobieta zrobiła kawał dobrego show!

Stadion olimpijski:








Magiczna fontanna i okolice:)






Ahhh moje ulubione fresh markety! są wszędzie! są piękne! i smaczne :D







Przystań:




Tropikalne ptaki :D (czyli, najprawdopodobniej białe gołębie farbowane różnorako :D )
 


Mecz i Camp Nou:





TAK TAK wiem, że brakuje Gaudiego, już trochę widziałam ale jest jeszcze trochę do zobaczenia, więc jak już odhaczę to zrobię osobny post :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz